Przybywam do Was z kolejną recenzją.
Tym razem wybór padł na nowość od MNY szminkę
Color Whisper 530 Who wore it red - er.
Pierwsza rzecz jaka rzuca się w oczy to 'landrynkowe' opakowanie, które mimo tego, że wygląda naprawdę uroczo nie daje żadnej informacji na temat firmy czy nazwy produktu.
Tu nastąpiło moje kolejne zdziwienie - chyba pierwszy raz miałam tak, że kolor z 'naklejki' która zawiera numer koloru oraz jego nazwę rzeczywiście zgadza się z kolorem ukrytym we wnętrzu opakowania :)
Nie byłam przekonana do tego koloru, jednak zmieniłam zdanie po tym, gdy nałożyłam go na usta.
A prezentuje się tak:
Nie jest źle, prawda ;) ?
A teraz kilka moich spostrzeżeń.
Szminka Color Whisper ma konsystencję bardziej przypominającą żelowy błyszczyk. Pięknie pokrywa usta i mogę powiedzieć, że mam wrażenie jakby się w nie 'wtapiała'. Nawilża usta, ma neutralny zapach (co akurat bardzo mnie cieszy :)), utrzymuje się na ustach mimo picia i jedzenia.
Mogę powiedzieć, że Color Whisper pozytywnie mnie zaskoczyła! Nie spodziewałam się takiego efektu i już zastanawiam się czy nie sprawić sobie kolejnej szminki z tej kolekcji :)
Miałyście już okazję przetestować MNY Color Whisper? Jeżeli nie, sięgnijcie po nią bo naprawdę warto! :)
Pozdrawiam :)!
ps. Zapraszam Was do śledzenia mnie na Bloglovin KLIK KLIK!
Kolor cudowny! Odnoszę wrażenie, że to młodsza siostra Moisture Extereme MNY, choć nie miałam okazji jej jeszcze wypróbować :) (już mnie nie lubią, ja nie dostałam jej mimo, że mail jest ;D)
OdpowiedzUsuńmoże dostaniesz w przyszłym tygodniu? Wiesz jak to jest z MNY :P
UsuńCałkiem nieźle się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńwow niezły ale dla mnie trochę za mocny na co dzień;)
OdpowiedzUsuńja tez ją pokochałam od pierwszego użycia mam odcień 160 i jest piękny
OdpowiedzUsuńja mam 3 kolorki i jestem w nich zakochana!
OdpowiedzUsuńo mamo mamo! jaki cudowny odcień!
OdpowiedzUsuńMa bardzo fajny, soczysty kolor ;) Buziaki, zapraszam na nowy wpis :)
OdpowiedzUsuńTeż dostałam tę pomadkę, ale ja ją chyba przekażę dalej. Uwielbiam Twoje usta! :)
OdpowiedzUsuńPrezentuje się super!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
slicznie sie prezentuje na ustach:)
OdpowiedzUsuńTroszkę za ciemna jak dla mnie, ale i tak jestem zachwycona tymi pomadkami! Najlepsze z najlepszych. Dają taki naturalny efekt. W moje ręce trafił idelany dla mnie odcień mocha muse, taki nudziak:)
OdpowiedzUsuńswietny kolorek.
OdpowiedzUsuńJa ja uwielbiam :)
tez dostalam, ja tez! jest niezla, przyznaje, wyglada naturalnie i po prostu dobrze. ciesze sie, ze do mnie czerwien nie trafila, bo takich kolorow to u mnie pelno, za to bezy i rozow jak na lekarstwo. a dostalam "cos tam blush" i wyglada slicznie :) chociaz ja po prostu nie moge sie przekonac do tych opakowan.
OdpowiedzUsuń伺服器 獨立主機 網頁寄存 主機 雲主機
OdpowiedzUsuńWoW super kolorek :)
OdpowiedzUsuńjejj jaki piekny kolor!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńWspaniały kolor :)
OdpowiedzUsuń